Jason.

Areliee

Siedemnaście lat głupich pomysłów. Metr dziewięćdziesiąt wiecznego optymizmu. Siedemdziesiąt sześć kilogramów pewności siebie.
Uśmiech schodzi z jego twarzy niezwykle rzadko. On potrzebuje towarzystwa, towarzystwo potrzebuje jego - ma zastanawiającą właściwość do pojawiania się dokładnie tam, gdzie aktualnie ludzie najlepiej się bawią. Imprezowicz, prawdziwa bomba energetyczna. Ma tysiąc pomysłów na minutę, co chwila nową pasję - i tak szybko, jak zaczyna pałać do czegoś miłością, tak i traci do tego zapał. Przebrnął już przez etap zafascynowania piłką nożną, grą na pianinie, nauką języka hiszpańskiego, zajęć koła teatralnego, dwa razy był nawet na zajęciach w Szkole Tańca.
Jedynak. Nieodpowiedzialny, zwariowany, nieprzewidywalny. Często najpierw robi, potem myśli. O konsekwencjach myśli dopiero wtedy, gdy go one doganiają. Żyje chwilą i każdą stara się wykorzystać jak najlepiej dla niego.
Nie wierzysz? Podejdź, pogadaj. O ile nie onieśmieli Cię jego uroda. Którą on, nie wiedzieć czemu, deprecjonuje.

[link widoczny dla zalogowanych]

Jakieś pytania/marzenia/żądania/życzenia? Mruga

A kontakty?

Wrogowie
Eulalia Pellen
Godart Uspard
Jewel Davis

Miłość
Lilian Thompson

Romans
Helena van der Cohen

Przyjaciele
Jamie Hall
Martin Thompson

Znajomi
Demetria Vandergald

Neutralni
Peter White [kuzyn]
Gillian Benz [dawna miłość]

Yellow

hmmm, podoba mi się opis, ja chcę przyjaźń z Jamiem

. A z Jewel to nie wiem...

Rudzia

no to jak moi ni ebardzo z Martinem to i nie bardzo z Jasonem;)
Czyli jakby wrogość z Godartem i Eulalią.

memesik.

a co z Solange?

Areliee

Yellow - ołkej, ołkej, Jamie is gud.

z Jew? nie wiem. mogą sobie trochę na nerwy działać, bo Jason nie lubi takich... hm... zadzierających nosa.
ooo! i może jakoś tam naciskać na Jamiego, żeby sobie dał spokój z taką wstrętna babą? ;> [przepraszam, że tak jadę po Jew, ale rozumiesz xD]

Rudzia - szkoda mi, bo masz świetnych bohaterów, ale chyba nie ma innej opcji. Mruga

memesik - do Solange bardziej pasuje mi Peter... ale to sama zobaczysz, jak w końcu zmontuję mu opis Mruga

Rudzia

A ale z PEterem może być troszke inaczej?? Wesoly

No chyba, że podobne z niego ziółko co Martin i Jason.

Areliee

Peter?!
skąąąd... idę go opisać. Wesoly

Rudzia

ok, czekam:)

Aś

hm, nie mam pojęcia, jakie stosunki mogłyby go łączyć z Nelly Mruga

Areliee

szczerze?
ja też nie.. xD

może potem nam się coś urodzi Mruga

Yellow

LipS

Ej, to ja się chciałabym, gdzieś wcisnąć xD

Aś

o, mam!
z Nelly mogliby mieć się ku sobie, tyle, że z dużym znakiem zapytania - na razie nic poważnego, może z szansą, może bez...
ją denerwowałby w nim brak odpowiedzialności, jego w niej - (też coś, tylko że ciężko mi to wymyślić z perspektywy Twojego bohatera x) ).
co Ty na to? Mruga

Areliee

ogólnie, jestem za.

co prawda coś tam się dziać miało z Thompsonówną, ale to się przecież nie wyklucza... ;> Jezyk

i, ja też nie wiem, co by mogło Jasonowi przeszkadzać :| ale się zdecyduję, tylko chyba łatwiej będzie mi, jak przeczytam notkę Mruga

lilian.

żeśmy się z lil obraziły. :hamster_runintears: